Dlaczego wybrałem Debiana zamiast Gentoo

Po latach administrowania Gentoo, uważam, że jest to świetna dystrybucja Linuksa, jego odpowiednik portów z FreeBSD - portage jest rewelacyjny, niewątpliwie jest to najlepsza dystrybucja jeśli potrzebujemy systemu, który trzeba skonfigurować i skompilować pod własne potrzeby. Wielką jej zaletą okazały się też skrypty startowe oraz pliki konfiguracyjne - są sensownie pomyślane i bardzo fajnie działają.

Niestety Gentoo zbyt szybko się rozwija, niewątpliwie jest to duża zaleta, problem pojawia się jednak przy aktualizacjach, w praktyce powoduje to wiele problemów należy uważnie śledzić zmiany, testować aktualizacje - przynajmniej w teorii (w praktyce nie ma na to czasu), trzeba nadążyć z aktualizacją plików konfiguracyjnych, w których jest bardzo dużo zmian, kompilacje trwają wieki…

Dystrybucja ta wymaga dużego nakładu pracy, czasu oraz uwagi, bardzo łatwo o problemy, szczególnie gdy mamy bardzo wiele serwerów w różnych konfiguracjach, w tym kontekście można porównać do brzytwy - jest ostra i dokładna ale łatwo się skaleczyć.

Debian oferuje nieporównywalną przewidywalność i stabilność przy czym sprawia o wiele mniej problemów, aktualizacje przebiegają szybciej (często o kilka godzin) i sprawniej. W praktyce okazało się, że możliwości Gentoo nie są tak bardzo potrzebne, a ważniejsza jest stabilność i jakość rozwiązań oraz ilość czasu jaką należy poświęcić na utrzymanie systemu - czas jest bezcenny.

Można powiedzieć, że Debian to taki dopracowany samochód produkcji niemieckiej z turbodoładowanym silnikiem diesla - nie sprawia problemów, całkiem szybko i pewnie dojedzie do celu, a Gentoo to taki samochód sportowy wytwarzany na zamówienie dla zapaleńców - niby szybszy i nowocześniejszy ale co chwilę wymaga serwisu.

Reasumując, wybrałem Debiana dlatego że mając pod opieką dużą ilość serwerów, jestem w stanie się skupić na rozwiązywaniu realnych problemów i dostarczaniu stabilnych rozwiązań, a przy przy administrowaniu Gentoo zawsze tego czasu więcej schodziło niż powinno.

Powyższe przemyślenia nie są kompletne, przyczyn decyzji o zmianie dystrybucji było wiele, jednak wszystkie miały wspólny mianownik - zmiana mojej mentalności, może również dostrzeżenie istoty rozwiązań IT…